Masz dość atrakcji Pattaya i chcesz zobaczyć prawdziwą Tajlandię? Jedź do małego miasteczka Siracha! Robi się tu słynny ostry sos chili, jest Zoo Tygrysów i wyspa, na którą lubią przyjeżdżać turyści z Chin.
Siraca - miasto nad morzem
To nadmorskie miasteczko ma wiele nazw. Jeśli byłeś w Tajlandii, zapewne pamiętałeś, jak Tajowie zapraszają przechodniów do salonów masażu - mista-a-a-masai lub przeproś - Sól... Podobne zniekształcenie otrzymało nazwę „Shri Raja” – „święty lub czcigodny pan”. W wymowie tajskiej Si Racha stało się Sirachai, Srirachai lub raczej Srirachai, z domyślnym naciskiem na ostatnią sylabę.
Kiedyś na terenie Sirachi znajdowała się maleńka wioska rybacka. Zbudowano w nim małą kolejkę. Kłody ze zrębów transportowano kolejką wąskotorową do morza. W latach 30. osada zaczęła się rozrastać i przekształcać w miasto.
Dziś Siraca zajmuje powierzchnię 4 mkw. km. Mieszka w nim około 20 tysięcy osób. Większość z nich to Tajowie, ale co najmniej jedna trzecia populacji to Japończycy - specjaliści pracujący w porcie i przedsiębiorstwach prowincji Chonburi.
Spacerując po ulicach
Miło jest tak chodzić po Sirachu, bezczynnie. W pobliżu wybrzeża zachowały się stare drewniane domy, w których mieszkają od stu lub więcej lat. Szczególnie kolorowo wygląda tajskie mieszkanie na szczudłach.
W pobliżu wznoszą się stylowe drapacze chmur - hotele i kondominia, nowoczesne centra handlowe, małe sklepy i markety. Miasto ma kościół protestancki, piękną świątynię taoistyczną i kilka buddyjskich przybitek.
W centrum znajduje się wiele znaków z japońskimi znakami. To zrozumiałe – japońska społeczność w Sirach jest duża. Można kupić japońskie produkty i skosztować prawdziwych japońskich przysmaków, bo pracują tu kucharze z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Czy wiesz, jak na ulicach Shirachi odróżnić Japończyka od Tajskiego? Nie musisz nawet uważnie przyglądać się krojowi oczu i ubrania. W przeciwieństwie do Japończyków i nas Rosjan, Tajowie praktycznie nie pocą się w upale.
Tygrysie Zoo w Sirac
Turyści z Pattaya są dobrze znani z zoo Sirachi Tiger. Zoo Siracha Tiger znajduje się na wschodnich obrzeżach miasta, 9,5 km od Sukhumvit.
Jak dostać się do zoo?... Wycieczka autobusowa z Pattaya do Tiger Zoo kosztuje 750 bahtów. Jeśli chcesz jechać sam, wysiądź w Sukhumvit i wsiądź do dowolnego minivana, który jedzie w kierunku Bangkoku. Powiedz kierowcy, aby wysadził Cię w centrum handlowym Robinson w Sirach: 13.167528, 100.931171. Stamtąd łatwo dostać się do zoo trójkołowym tuk-tukiem za 150 bahtów lub taksówką za 200 bahtów. Zawrzyj umowę z kierowcą, a we właściwym czasie przywiezie cię z powrotem.
Bilet do zoo kosztuje 450 bahtów dla osoby dorosłej i 250 bahtów dla dziecka. Niemowlęta do 100 cm wzrostu są akceptowane bezpłatnie.
Park zdrowia
Nie musisz płynąć na tropikalne wyspy, by poczuć się jak w małym raju. Nad brzegiem Zatoki Tajlandzkiej w Sirac znajduje się mały Park Zdrowia - Park publiczny Surasak Montri... Miejscowi przyjeżdżają tutaj, aby biegać po ścieżkach i ćwiczyć na symulatorach.
Jeśli przyjedziesz do Tajlandii z dzieckiem, wybierz się do parku Shirachi, aby pobawić się na placu zabaw i nakarmić wiewiórki. Jest ich tu wiele, a zwinne wiewiórki chętnie zabierają im smakołyk z rąk. W centrum parku, nad brzegiem morza, niedawno wybudowano małą piaszczystą plażę.
Wyspa Loy
W odległości 500 metrów od wybrzeża widać Ko Loi - po tajsku "pływającą wyspę". Prowadzi tu nowoczesny, niedawno odnowiony most drogowy. W czasie tajskich świąt cała jezdnia jest zmuszona handlować straganami z zabawkami, jedzeniem i odzieżą.
Przy wejściu do Ko Loi znajduje się fontanna z rzeźbami marlina - symboli Sirachi. W centrum wyspy, na kamiennym wzgórzu, wznosi się buddyjski wat, a u jego podnóża znajduje się kilka chińskich sanktuariów. Okolica wygląda jak piękny park - kwitnące drzewa, krzewy i ławeczki dla chcących posiedzieć i obejrzeć zachód słońca.
Kilka lat temu na Ko Loe znajdował się staw z dużymi żółwiami morskimi. Tajowie przybyli karmić żółwie i patrzeć, jak składają jaja na piasku. W trakcie odbudowy żółwie zostały przeniesione do żłobka, ale z czasem planowany jest powrót do Siracy.
Wyspa Xichang
Kolejna atrakcja Sirachi znajduje się w Zatoce Tajlandzkiej - 11 km od miasta. Kolorowe drewniane łódki o dumnej nazwie kursują na Koh Sichang od 7:00 do 20:00 - raz na godzinę. Podróż w jedną stronę kosztuje 50 bahtów.
Koh Si Chang to wyjątkowa wyspa! Zamieszkują ją etniczni Chińczycy. Na górze znajduje się kompleks świątynny z jaskiniami i świątyniami buddyjskimi, do którego w weekendy przyjeżdża wielu chińskich turystów. W dni powszednie Ko Sichang cieszy się ciszą i spokojem. Białe wiewiórki żyją w gałęziach drzew, a czarne świnie domowe można zobaczyć w zaroślach krzewów.
Skalista wyspa posiada małą plażę z czystą wodą, bezpłatne Muzeum Morskie oraz akwaria z mieszkańcami Zatoki Tajlandzkiej. W miejscu, w którym niegdyś znajdowała się letnia rezydencja króla Ramy V, znajduje się luksusowy park. Na brzegu zachowało się kilka starych budynków. Tekowy pałac tajskiego monarchy został rozebrany i przeniesiony do Bangkoku. Na wyspie pozostał tylko kamienny fundament.
Ko Sichang to świetna alternatywa dla Ko Lan. Nawet lepiej! Na tej wyspie jest wiele małych hoteli i pensjonatów, sklepów, restauracji i kawiarni, a turystów prawie nie ma.
Wat na górze
Jednym z niezwykłych przeróbek Sirachi jest świątynia, duży posąg Buddy i wspaniały taras widokowy na górze. W Tajlandii zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc, ale widok z punktu widokowego Khao Phra Khru był porażający do głębi. Stąd można zobaczyć całą Sirachę, złote dachy świątyń, dużą część wybrzeża, wyspy Ko Loi i Ko Sichang. Współrzędne: 13.157757, 100.926115.
Taras widokowy ma dwa poziomy. Pomiędzy otwartymi paszczami dwóch smoków znajduje się kryształowa kula o średnicy 40 cm, w której do góry nogami odbija się całe miasto. Na zalesionej górze mieszka stado dzikich makaków. Nie zapomnij przynieść dla nich bananów lub orzeszków ziemnych!
Duży kompleks religijny nigdy nie jest pusty. Tajowie przynoszą tu ofiary, modlą się i rozmawiają z mnichami. Malowniczy obszar u stóp posągu Buddy służy do grupowych medytacji.
Jak dostać się na taras widokowy w Sirach. Z Sukhumvit można chodzić drogą. Byliśmy zbyt leniwi, żeby wspiąć się na strome podejście w upale i wynajęliśmy tuk-tuka w pobliżu centrum handlowego Robinson. Za 100 bahtów kierowca zawiózł nas na sam szczyt. W dół do Sukhumvit już schodziłem na piechotę.
Widok z tarasu widokowego
Sos Siracha
Jaką pamiątkę przywieźć z Sirachi i ogólnie z Tajlandii? Oczywiście słynny ostry sos chili, który jest znany i lubiany na całym świecie. Została wynaleziona przez mieszkankę Sirachi, Madame La Orr Suvanprasop. Od 1932 roku zaczęła sprzedawać pyszny sos w Bangkoku. Wielu szefów kuchni doceniło to i zaczęło używać go w swoich restauracjach.
Butelki z sosem Siracha sprzedawane są w miejskich sklepach Robinson i Atara Mall. Nie musisz tracić czasu na szukanie sosu w samej Siracha! Łatwo jest kupić w każdym supermarkecie w Pattaya.
Jak dostać się do Shirachi z Pattaya?
Nie opłaca się jechać taksówką - podróż w jedną stronę kosztuje od 400 bahtów. Wypożyczonym rowerem dojedziesz na miejsce w pół godziny. Jeśli szukasz transportu publicznego, masz dwie możliwości.
Z północnych przedmieść Pattaya - Banglamung białe songteos udają się na targ Sirachi. Opłata wynosi 30 bahtów. Weszliśmy na pokład songteo w pobliżu Sukhumvit: 12.970055, 100.910763.
Inną opcją jest dostanie się do Sirachi minivanami, które kursują z Pattaya w kierunku Bangkoku. Będzie kosztować trochę więcej - 60 bahtów.