Nie ma smutniejszej historii na świecie niż historia opuszczonej daczy pułkownika Kvitko. Zapraszamy na ekscytujący spacer fotograficzny po zamku! Poznaj niesamowitą historię tego cierpliwego miejsca, porośniętego mistycznymi legendami.
Historia i legendy daczy Kvitko
Andrei Kvitko pochodził z rodziny kozaków charkowskich i był wszechstronną osobowością: awansował do służby wojskowej, umiał rysować, pisał książki, dużo podróżował, zajmował się produkcją wina i interesował się samochodami. Był jednym z pierwszych kierowców w Rosji!
Historia daczy w Soczi rozpoczęła się w 1916 roku, kiedy to na prośbę żony Kvitko zbudował minizamek w stylu włoskim. Zamek wyszedł cudownie - zadbany, pełen wdzięku, otoczony pięknym ogrodem iz przepięknymi widokami na morze. Podobno właściciele urządzili na zamku genialne przyjęcia, na które przyjeżdżały nawet takie sławy jak Fiodor Chaliapin.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_vOp1et63nrGi.jpg)
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_uHhz3Th3MghP1iyrtkB0X16f.jpg)
Potem chcę napisać, że żyli długo i szczęśliwie, ale wybuchła rewolucja i wszystko przekreśliła. Para Kvitków musiała pospiesznie emigrować do Włoch.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_m0dtv2437nZHNPg60Hi2k35.jpg)
Po rewolucji dacza została znacjonalizowana, a cierpliwy zamek przechodził z rąk do rąk. Działy się w nim dziwne historie, a chata stopniowo obrastała legendami i otrzymała status domu nawiedzonego.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_Dqk2ci0qfl.jpg)
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_bWwTCS5A6A.jpg)
Pierwsza legenda daczy Kvitko przyciągało maruderów i poszukiwaczy skarbów. Wierzono, że po ucieczce za granicę pułkownik zakopał wszystkie swoje kosztowności w parku, mając nadzieję, że później wróci i je zabierze. Oczywiście Kvitko nie wrócił, a czarni kopacze byli tak gorliwi w swoich poszukiwaniach, że stopniowo przeszli z parku do samej daczy - szukali skarbów nawet w murach.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_nPo4oklthpJxDQ.jpg)
Mówi się również, że podczas wojny secesyjnej czterech białych oficerów schroniło się w opuszczonej daczy. Zostali otoczeni przez Armię Czerwoną, zabici przez nich i pochowani w parku. Tak dacza ma swoją nazwę „Czerwony atak”.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_aJl1Y25XuKw4s7.jpg)
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_FizeXDho0gqpE84iMuWHGn.jpg)
Potem dacza stała się kolonią dziecięcą, ale w latach 30. została przekształcona w sanatorium dla funkcjonariuszy bezpieczeństwa. To właśnie z pracownikami NKWD najbardziej straszna legenda daczy Kvitko... Według niej, kiedyś czekiści znęcali się nad nastolatką i zabili ją. Z kolei matka dziewczynki zabiła jednego z nich i powiesiła się. Od tego czasu mówi się o duchu matki, a nawet o trzech duchach zabitych na raz.
Od lat 60. do 90. dacza Kvitko była sanatorium dla dzieci. Po jego zamknięciu budynek stał w pustkowiu, wyposażenie zostało rozebrane, ściany oszpecone graffiti.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_kAsk1cuVj182RIm5Yj1.jpg)
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_72rh42fsdzUB3MA7Ut.jpg)
Dopiero w ostatnich latach daczy zaczęto odnawiać, usuwano śmieci, robiono oświetlenie, montowano rekwizyty do sesji zdjęciowych: lustra, fortepian, krzesła, kostiumy, obrazy. Jest nawet kot! Jak powiedział nam ochroniarz, planują otworzyć muzeum na daczy Kvitko.
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_1mbWHmxxvdfR80w0QzBaVsG.jpg)
![](http://destinationsae.com/img/make-2021/2716/image_CFVeqd5P6kn0sze.jpg)