Podróż samochodem to najlepszy sposób na poznanie Górnego Ałtaju i wspaniały odpoczynek na łonie natury. Sprawdź mój plan podróży i przeczytaj kilka wskazówek. Dowiedz się, dokąd jechać samochodem, a dokąd SUV-em. Podpowiadam, jak zorganizować bezpieczne i ciekawe wakacje.
Moje wrażenia
Uwielbiam wycieczki samochodowe! Dają niezmierzoną swobodę i wiele przeżyć, których nie dostaniesz na wycieczkach czy podróżach komunikacją miejską. Podróżując samochodem po Ałtaju można w krótkim czasie dotrzeć do najfajniejszych miejsc, a przy tym dość niedrogo. Generalnie podróż samochodem to najlepszy sposób na zapoznanie się z Ałtajem, na niedrogi i ciekawy odpoczynek.
Zebrałem ekipę przyjaciół i przez całe półtora miesiąca jechaliśmy drogami Ałtaju. W tym czasie widzieliśmy prawie wszystkie najważniejsze zabytki Gór Ałtaju. Oczywiście możesz to zrobić w krótszym czasie. Nasza podróż okazała się bardzo długa, bo w niektórych miejscach długo odpoczywaliśmy jak dzicy. Przez tydzień mieszkaliśmy w parku Uch-Enmek i nad jeziorami Ulagan w środku urokliwej tajgi praktycznie sami, bez turystów w okolicy. Spędziliśmy kilka dni w namiocie nad brzegiem Katunia koło Manżheroka i kilka razy przyjeżdżaliśmy w ukochane miejsca (np. na Marsa).
Jeśli masz do dyspozycji tylko tydzień lub dwa, to nawet ten czas wystarczy na zapoznanie się z głównymi atrakcjami. Poniżej naszkicowałem trasę krótkiej, ale intensywnej podróży samochodem po Ałtaju.
Drogi i stacje benzynowe
Główną drogą Górnego Ałtaju jest słynny trakt Czujski. Dojechaliśmy do samego końca, do granicy z Mongolią. Radzę zrobić to samo. To niesamowita droga: przez kilkaset kilometrów krajobrazy będą się ciągle zmieniać – jeden jest lepszy od drugiego. Tor jest w doskonałym stanie, wszędzie jest dobry asfalt, ruch jest niewielki nawet w szczycie sezonu letniego. Po drodze znajduje się wiele ośrodków wypoczynkowych, pensjonatów, stacji benzynowych, stołówek, więc wygodnie będzie podróżować samochodem.
Drogi drugorzędne w Republice Ałtaju są już gorsze: gdzieś połamany asfalt, gdzieś zrolowany podkład, gdzieś wściekła tarka, a gdzieś zaciekły teren, dostępny tylko dla SUV-a.
Podróżowaliśmy UAZ „Patriot”, dzięki czemu udało nam się dotrzeć do kilku najbardziej odległych i niedostępnych miejsc, o których wiedzą tylko nieliczni: klucze Dzhumalinskiye, a także przełęcz Achik z przepięknym widokiem na wszystkie główne grzbiety Ałtaju i Belukha. Jednak nawet jeśli masz zwykły samochód, nadal możesz samodzielnie zwiedzić prawie wszystkie zabytki. Tylko kilka miejsc trzeba będzie opuścić lub zamówić wycieczkę jeepem.
Jak powiedziałem powyżej, trakt Chuysky ma całą infrastrukturę, której potrzebują podróżnicy samochodowi. Sytuacja jest gorsza na drogach drugorzędnych, ale w dużych wsiach i z dala od drogi są stacje benzynowe i kawiarnie. Staraj się napełnić bak przy każdej okazji, jeśli zjeżdżasz z toru. Sprawdź, gdzie będzie następna stacja benzynowa, kawiarnia lub sklep w aplikacji lub nawigatorze Maps.me.
Gdzie możesz jechać dowolnym samochodem?
Tutaj opowiem Wam o najfajniejszych zabytkach Górnego Ałtaju i nakreślę trasę podróży samochodem. Więcej zdjęć i informacji o każdym miejscu znajdziesz w naszym przewodniku po zabytkach Ałtaju.
Nawet jeśli masz bardzo mało czasu, radzę Ci koniecznie przejedź cały trakt Chuisky... Najpierw po drodze, tuż przy drodze, znajduje się wiele atrakcji, do których można łatwo dotrzeć. Po drugie, to bardzo piękna droga. Według wielu jeden z najbardziej malowniczych na świecie. Trasa jest szczególnie dobra pod koniec, kiedy zaczynają się stepy Kuraiskaya i Chuiskaya, nad którymi majestatycznie wznoszą się ośnieżone ostre pasma górskie. Piękno jest niesamowite! Ogólnie rzecz biorąc, przejazd traktem Czuisky jest minimalnym programem na podróż samochodem do Ałtaju.
Co zobaczyć na szlaku Czujskim i w pobliżu
Park Uch-Enmek - malownicze miejsce z zabytkami. Wystarczy nie podjechać do samego końca (jest trudna droga), ale odjechać z autostrady tylko 10-15 km do stel i kopców, popatrzeć na nie i wrócić z powrotem na autostradę. Wystarczą dwie lub trzy godziny na inspekcję.
Próg Ilgumenskiego... Tutaj możesz przyjrzeć się surowej przyrodzie Katun, wybrać się na rafting lub popływać w chłodnych wodach rzeki. Wystarczy jedna lub dwie godziny. Jeśli chcesz, możesz zatrzymać się w namiocie lub domku w ośrodku rekreacyjnym.
Połączenie Chuya i Katun... Woda w rzekach ma różne kolory, dlatego miejsce ich zbiegu stało się popularną atrakcją. Na inspekcję wystarczy pół godziny.
Petroglify traktów Kalbak-Tasz i Adyr-Kan... Pierwsza to popularne miejsce z malowidłami naskalnymi z różnych epok, odbywają się tam nawet wycieczki. Drugi to dziki trakt, w którym można wyobrazić sobie siebie jako badacza i samodzielnie poszukiwać starożytnych obrazów. Wybraliśmy tę drugą opcję. Inspekcja zajmie około dwóch do trzech godzin.
Wodospad Shirlak... Znajduje się prawie przy samej drodze, trzeba iść około dwudziestu minut. Ale wodospad jest zupełnie nieciekawy, więc możesz go bezpiecznie pominąć.
Jezioro gejzer To bardzo popularna atrakcja w Górnym Ałtaju. Łatwo tam zwiedzać: zjeżdżasz z drogi do ośrodka turystycznego „Mały Raj”, płacisz 30 rubli za wejście i idziesz drewnianymi pomostami do jeziora. Jedna godzina wystarczy na inspekcję.
Stepy Kurajskaja i Czujskaja... Krajobrazy o fantastycznej urodzie! Podziwiaj je prosto z szyby samochodu i zatrzymuj się kilka razy przed punktami widokowymi, po prawej stronie prowadzą do nich liczne wałki podkładowe - wybierz dowolny.
Gigantyczne fale prądu na stepie Kurai... To niezwykły i mało znany punkt orientacyjny Ałtaju, który można łatwo zobaczyć każdym samochodem. Musisz zjechać z autostrady i przejechać kilka kilometrów polną drogą. Wspinając się na wzgórze, zobaczysz niezwykły krajobraz w postaci fal, które przed tysiącami lat pozostawił schodzący z gór lodowiec. Fale najlepiej widać o wschodzie lub zachodzie słońca przy oświetleniu bocznym. Inspekcja i droga zajmie około godziny lub dwóch.
Mars Jest najjaśniejszą i najpopularniejszą atrakcją Górnego Ałtaju. Wielokolorowe skały tworzą kapryśny krajobraz, którego prawie nigdzie nie zobaczysz. Gorąco radzę tu odwiedzić, przyjechaliśmy już trzy razy. Elementarz o normalnej jakości prowadzi na Marsa z drogi, dzięki czemu można jeździć dowolnym samochodem. Można tu spędzić od godziny do całego dnia.
Petroglify na Dzhalgyz-Tobe - kolejny kompleks malowideł naskalnych, tylko tym razem bez jednego turysty. Nadal będzie! Niewiele osób dociera tak daleko w sercu Górnego Ałtaju. Ale wystarczy przejechać 7 km polną drogą z autostrady. Wspinanie się na górę, szukanie i odszyfrowywanie starożytnych rysunków było bardzo ekscytujące. Spędziliśmy tu dwie godziny.
Dolina rzeki Yustyd... Perła wśród atrakcji Gór Ałtaju! Sam koniec traktu Chuisky, kilka kilometrów od granicy z Mongolią. Jest tu bardzo spokojnie i pięknie. Odwiedź dolinę o zachodzie słońca - gwarantuję, że będzie to niezapomniane zakończenie Twojej podróży samochodem po Ałtaju.
Miejsca z dala od traktu Chuisky
Jest o wiele więcej pięknych miejsc, do których można pojechać po Ałtaju dowolnym samochodem.
Bardzo popularna trasa z Aktash przez Ulagan do minąć Katu-Yaryk... Po drodze zobaczysz słynną Czerwoną Bramę i urokliwe Jeziora Ulagan, gdzie gorąco polecam zatrzymać się na dzień lub dwa. Na końcu podróży znajdziesz samą przełęcz Katu-Yaryk i wspaniały widok na dolinę rzeki Chulyshman z wysokości 800 metrów.Drogę na przełęcz, choć bardzo martwą, można pokonać dowolnym samochodem, ale zjazd do doliny Chulyshman wzdłuż słynnej serpentyny jest tylko samochodem z napędem na wszystkie koła. Łatwo zejść, ale nie każdy może wrócić w górę – w tym przypadku na ratunek przychodzą miejscowi, gotowi za 5-6 tys., by odholować turystów utkniętych pod stromą serpentynową drogą. Doliną rzeki Chulyshman na południe od jeziora Teletskoye można jechać tylko pojazdem terenowym. Czytałem relacje ludzi, którzy odważyli się pojechać tam samochodem osobowym – w końcu samochód tam został. Nie pojechaliśmy do doliny: przez miesiąc jeździliśmy na łyżwach w Ałtaju i nie było już wielkiego pragnienia.
Również samochodem możesz pojechać do Megalityczny kompleks Tarkhata... To rodzaj Ałtaju Stonehenge - starożytnego obserwatorium zbudowanego z kamiennych płyt. Ciekawe miejsce dla osób zainteresowanych historią. Musisz przejechać 30 km od wioski Kosh-Agach na stepie Chuy. Większy podkład prowadzi do złożonego, nieprzyjemnego, zakurzonego, ale dostępnego dla każdego samochodu.
Gdzie jechać SUV-em?
Po Górnym Ałtaju można podróżować dowolnym samochodem, ale tylko właściciele niezawodnego samochodu z napędem na cztery koła będą mogli odwiedzić kilka najfajniejszych zabytków, w których prawie nie ma turystów, a krajobrazy z ich pięknem po prostu zapierają dech w piersiach . Zobaczmy, gdzie iść!
W Ałtaju jest jedno sekretne miejsce, o którym prawie nikt nie wie - Przełęcz Achika... Prowadzi do niego trudna droga ze wsi Ak-Boom: podjazd jest bardzo stromy, jest wiele dużych bruków, więc wystarczy jeździć niezawodnym SUV-em. Na górze znajdziesz oszałamiającą panoramę z możliwością zobaczenia Belukha i wszystkich głównych pasm górskich Ałtaju. Zostaliśmy tam na noc, spotkaliśmy zachód słońca i świt - dostaliśmy wiele emocji. Poza nami nie było duszy, tylko po drodze spotkaliśmy kilka samochodów, które już wracały.
Tym, którzy szukają dzikich wakacji bez dobrodziejstw cywilizacji, internetu i telefonii komórkowej, radzę udać się do Parku Przyrody Karakol „Uch-Enmek”, do samego końca, do kordonu „Aru-Kem”. Mieszkaliśmy tam przez cały tydzień w narodowym mieszkaniu Ałtaju - ail. Możesz chodzić do świętego jeziora Aru-Kem.
Jednym z najbardziej odległych miejsc w Gornym Ałtaju są źródła Dzhumaly, gdzie miejscowi lubią być leczeni w radioaktywnej wodzie (chociaż czasami umierają w łazience). To dzika i daleka od cywilizacji kraina, aby dojechać z najbliższej wioski Kosh-Agach potrzeba aż 100 km po drogach gruntowych i bezdrożach. Nie ma przyłącza ani prądu, ale jest kilka domków z pryczami i piecem. Miejsca są bardzo piękne, radzę odwiedzić! Ale nie radzę pływać w źródłach i pić z nich wodę - zachorowaliśmy na takie zabiegi. Wróciliśmy do domu tylko po to, by dowiedzieć się, że woda zawiera pierwiastek radioaktywny - radon.
Dalej na źródłach Dżumalinskich, za przełęczą Teply Klyuch, owiana jest legendami Płaskowyż Ukok... Tutaj jest to zdecydowanie najbardziej odległe i niedostępne miejsce Ałtaju. Naprawdę chcę tam pojechać, ale żeby się tam dostać, nie wystarczy mieć tylko SUV-a: potrzebny jest przygotowany samochód z wyciągarką i fajką, a na pewno trzeba jechać w grupie, bo off-road jest poważny tam, z brodami i bagnami. Nawiasem mówiąc, to na płaskowyżu Ukok znaleziono mumię słynnej księżniczki Ałtaju.
Wokół tego samego obszaru jest wieś Dzazator (Belyashi), gdzie również chciałbym odwiedzić, ale nie miałem czasu na ostatnią wycieczkę. Chcę zobaczyć okoliczne góry i położony nieco dalej step Samakhu.
Kolejnym ciekawym miejscem dla miłośników off-roadu i wspaniałych widoków panoramicznych jest Wzmacniacz Aktash... Zacząłem się wspinać, ale prawie na początku podróży przednia oś bardzo mocno uderzyła w bruk, odcinając nawet część metalu. Powstało nieprzyjemne uczucie i postanowiłem nie jechać, a zamiast tego pojechaliśmy do Achik. Jeśli pójdziesz w górę, to na sztafecie Aktash znajdziesz wspaniały widok na step Kurai z wysokości 3000 metrów nad poziomem morza.
Jeśli podróżujesz samochodem po Ałtaju, to masz doskonałą okazję odpocząć jak dzikus na łonie natury, z dala od cywilizacji i turystów, dla których odpoczynek to tylko głośniejsza muzyka, alkohol i grill. Tacy towarzysze zwykle odpoczywają tylko w rejonie Chemal, Manzherok i na północy jeziora Teletskoye, czyli na samym początku traktu Czujskiego. Za Przełęczą Semińską jest znacznie mniej turystów, a ich kultura wypoczynku jest inna. W prawie każdym hostelu w tych częściach można odpocząć w spokoju. Jednak dla tych, którzy nie są z tego zadowoleni, opowiem o miejscach, które są całkowicie dzikie i opustoszałe.
Spokojny odpoczynek z dala od cywilizacji można znaleźć w kordonie Aru-Kem. Mieszkaliśmy tam przez tydzień w tradycyjnej wiosce, płacąc 400 rubli od osoby. Można też rozbić namiot lub zamieszkać w zwykłym pensjonacie. Nie ma połączenia.
Poszukaj wspaniałego dzikiego wypoczynku na jeziorach Ułagan - są bardzo piękne. Jezior jest wiele, więc łatwo wybrać według własnego gustu. Są stosunkowo cywilizowane kempingi i są dość dzikie. Mieszkaliśmy przez tydzień w namiocie nad brzegiem jeziora Igistu-kol. Wspaniałe miejsce! Wokół tylko dziewicza tajga i morza jagód z borówkami.
Na terenie wsi Aktash znajdują się dobre ośrodki turystyczne. Atuty to bliskość sklepów, stołówek oraz dostępność komunikacji.
Zatrzymaliśmy się na jedną noc w wiosce w ośrodku turystycznym na stepie Kuraiskaya. Mieliśmy szczęście: wieczorem przyszedł muzyk, a my, siedząc przy ognisku pod gwiazdami, słuchaliśmy prawdziwego śpiewu gardłowego.
Nie polecam rozbijania namiotu w dzikich miejscach. Miejscowi wyjaśnili nam, że prawie cała ziemia w Ałtaju należy do kogoś, więc właściciele lub udający takich mogą łatwo podjechać do Was na postępowanie. Lepiej unikać takiej sytuacji, więc rozbijaj obóz tylko na terenie ośrodków turystycznych w porozumieniu z zarządcami. Zwykle od obozowiczów pobiera się 50-200 rubli na osobę. Gdzieś cena obejmuje korzystanie z prysznica, gdzieś pobierają dodatkową opłatę. Cywilizowane bazy posiadają kuchnię, internet oraz możliwość zakupu drewna opałowego.
Polecam szukanie hosteli i innych miejsc noclegowych na Booking, jak również na Hotellook.com, aby znaleźć zniżki. Jeśli nie zarezerwowałeś wcześniej noclegu, możesz go znaleźć na miejscu - po prostu idź i wybierz bazy, które lubisz. Należy jednak pamiętać, że w szczycie sezonu może już nie być miejsc w popularnych bazach – natknęliśmy się na to.