Santo Domingo: moja recenzja miasta śmieci. Dominikana za 1000$ dla dwojga: dzień 9

Pin
Send
Share
Send

Santo Domingo to najstarsze wysypisko śmieci w całym Nowym Świecie. Opowiem Wam o głównych atrakcjach i pokażę zdjęcia ulic tego miasta jasne i kolorowe miasta. Chodźmy!


Aby dostać się do Santo Domingo, musieliśmy przejechać pół kraju.

Wcześnie rano opuściliśmy półwysep Samana, przejechaliśmy 300 km i oddaliśmy samochód na lotnisku La Romana. Jechaliśmy 4,5 godziny. Na końcu drogi zatrzymała ich surowa policjantka, ale to była tylko kontrola dokumentów. Chociaż kilka razy o mało nie zostali trafieni przy przekroczeniu prędkości - na drogach Dominikany aktywnie działają zespoły radarowe. Pamiętaj, jeśli wynajmujesz samochód.

Chłopaki z wypożyczalni bardzo pomogli i podwieźli nas z lotniska do centrum La Romana - bardzo im dziękuję, inaczej musiałbym zapłacić 20-30 dolców za taksówkę.

Znaleźliśmy autobus w Santo Domingo i przyjechaliśmy za półtorej godziny.

Jak okłamują nas przewodniki

Stare miasto Santo Domingo znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Skąd bierze się ten zaszczyt? To proste: miasto jest najstarszą stałą osadą w Ameryce, założoną przez Europejczyków. Od tego wszystko się zaczęło, dlatego Santo Domingo jest doceniane. Miasto zostało założone w 1496 roku przez młodszego brata Kolumba, sam admirał wielokrotnie je odwiedzał i to stąd rozpoczął się podbój całego Nowego Świata przez Hiszpanów.

Miasto ma naprawdę duże znaczenie historyczne, ale zanim ruszysz tam pełną parą i kulturowo oświecony, musisz poznać ciemną stronę Santo Domingo. A dokładniej o jego prawdziwej twarzy.

Przewodniki, jak należy, piszą kompletne bzdury o mieście:

„Ludzie przyjeżdżają tu, aby zapoznać się z kulturą kolonialną – tutejsza architektura zachowuje cechy stylu renesansowego, arabskiego, gotyckiego i romańskiego. [...] Jasne, hałaśliwe, malownicze Santo Domingo zaprasza swoich gości do podziwiania tropikalnych piękności, penetracji tajemnice historii, ucz się życia w karaibskim stylu”. Subtelności Turystyki.

A teraz przełóżmy te pieszczące ucho frazy na język prawdy i surowej rzeczywistości:

  • „Uczyć się życia w stylu karaibskim” to, jak rozumiem, chwytanie n***a.
  • "Jasny, hałaśliwy, malowniczy" - w tłumaczeniu na rosyjski oznacza: zaśmiecony wielobarwnymi śmieciami, pełen marginesów, w przeciwieństwie do cywilizowanych miast.
  • „Ciesz się tropikalnymi pięknościami” jest prawdopodobnie o sikaniu i spiętrzonym butelkami palm.

Boże, który tylko komponuje te opusy!

Podsumowując, przyjrzyjmy się bliżej prawdziwemu Santo Domingo.

Czym naprawdę jest Santo Domingo?

Stolica Dominikany to coś! Taki śmieci Widziałem tylko w afrykańskich slumsach w wydaniach ulubionego youtubera-podróżnika „Petenki Planetki”. Miasto to jeden wielki kosz na śmieci. Chaos, kakofonia, korki, żebracy, pijaństwo i inni marginalni ludzie, przerażające odrapane domy, sterty śmieci i towarów konsumpcyjnych na sprzedaż oraz góry, góry, góry śmieci, w których to mrowisko po prostu tonie. Jeden wielki wysyp!

Bezpieczeństwo w Santo Domingo jest złe?... Jeśli biedni Azjaci wyznający buddyjską, hinduską i tradycyjną orientalną religię są ludźmi spokojnymi, miłymi i pokojowymi, to chrześcijaństwo wychowało w Nowym Świecie dzikusów, złodziei, rabusiów i morderców. W ten sposób misjonarze europejscy wychowywali biednych w Ameryce Łacińskiej, Afryce i na Filipinach. Uchodźcy z sąsiedniego Haiti stanowią szczególne zagrożenie w stolicy iw ogóle na Dominikanie – są tu najbiedniejsi, lekkomyślni i źli.

W Santo Domingo jest tylko jedno miejsce, gdzie bezpieczeństwo turysty jest gwarantowane - Strefa kolonialna, czyli Stare Miasto, gdzie jakimś cudem zachowało się trochę kolonialnej architektury. Poza tymi kilkoma ulicami znajduje się Ameryka Łacińska, którą znamy z filmów kryminalnych. Tam idziesz szybkim tempem, a telefon z mapą dostajesz tylko na skrzyżowaniach, na których dyżuruje policja. Niektóre obszary miasta są całkowicie pod kontrolą gangów: jeśli tam pójdziesz, nie jest faktem, że będziesz mógł się wydostać. Oczywiście nie zaglądali w ciemne obszary. Treshachok Santo Domingue widzieliśmy tylko z okna autobusu, taksówki i podczas krótkiego spaceru z przystanku do Strefy Kolonialnej.

Poniżej opowiem, co można zobaczyć w Santo Domingo z głównych atrakcji.

Pin
Send
Share
Send